27 października 2012

DZIEŃ PEŁEN PRZYGÓD

Trochę ciasno. Fot. MM
Nie ma nikogo - można wejść. Fot. MM
Wiewiórka przy "okienku". Fot. MM
Na orzechu i do celu. Fot. MM
WIEWIÓRKA na podstawce do karmnika. Fot. MM
BAŻANT na deszczowym spacerze. Fot. MM
Fot, MM
BOGATKA i jej orzeszek. Fot. MM
Dziób bogatki jest na tyle twardy, że udaje się jej rozłupać orzecha włoskiego. Fot. MM
Mazurek. Fot. MM
Żerujące razem mazurki nie boją się deszczowej pogody. Fot. MM 
Dzwoniec (na zdjęciu samiec) zimą zjada nasiona, szczególnie preferuje te oleiste jak ziarna lnu, słonecznika.
Samiec jest oliwkowo - zielony z szarymi pokrywami skrzydeł i żółtymi lusterkami. Fot. MM
W zimie nie śpiewa, odzywa się głównie w locie. Fot. MM
Zwykły deszczowy i zimny dzień nie jest niczym niezwykłym pod koniec października. Dziś nie wybrałem się niestety na obserwację ptaków. W taką pogodę lepiej siedzieć w domu z ciepłą herbatą i dobrą książką. Okazuje się że ptaki wcale nie robią sobie nic z zimna panującego na zewnątrz. Przez okno zobaczyłem na lince telefonicznej siedzące dzwońce i mazurki. Ptaki wlatywały w pobliskie tuje i zlatywały licznie na ziemię przewracając liście. Obficie owocująca w nasiona tuja okazała się dobrą stołówką dla tych ziarnojadów. Nasiona wyłuskiwały z szyszeczek, a to co spadło na ziemię wyzbierały dokładnie. Pomiędzy dzwońcami i mazurkami krzątały się bogatki, które szukały orzechów włoskich i zaglądały w każdą dziurę, to do dziupli to do budki lęgowej zawieszonej na orzechu, a także przeszukiwały liście na ziemi. Jedna z sikor znalazła dużego orzecha i próbowała go rozłupać ale za chwilę podleciała druga i po krótkiej przepychance oba ptaki odleciały.
Za siatką pojawił się dostojny samiec bażanta. Szukał czegoś do zjedzenia w ogrodzie, spłoszyły go jednak psy i uciekł na pole.
Szczególnie mile zaskoczony byłem na widok wiewiórki, która wdrapała się na orzecha i podchodziła coraz wyżej w kierunku budki lęgowej dla szpaków. Próbowała wejść, ale na początku miała pewne trudności. Po chwili udało się i w otworze zobaczyłem tylko jej ogon. Wiewiórka ma przerywany sen zimowy, a budka może posłużyć jej jako sypialnia, bądź spiżarnia. Wiewiórki wiosną plądrują budki jeśli nie są dobrze zabezpieczone.
Zwykły dzień a cieszy widokiem tylu zwierząt, które żyją blisko nas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz