29 kwietnia 2014

ŻUK JAK AUTOBUS - ŻUKLANDIA - BEATLELAND

Nie każdy spotyka na swojej drodze owady, które mogą wprowadzić człowieka w zakłopotanie. W Polsce istnieją insekty, które budzą respekt swoim wyglądem i często są brane za jakieś mutanty, nowe robaki, które chcą nas pogryźć i uprzykrzyć życie. Powrócę do jednego gatunku, który był już prezentowany na łamach Birds Paintings. Zawsze kiedy się pojawi przechodząc przez drogę czy dreptając po trawie budzi dużo emocji. Jednym słowem wielki z niego chrząszcz. Odwłok to atut tego owada. Szczególnie okazały i korpulentny jest u samicy. Produkuje w nim setki jaj. Kiedy jest gotowa do złożenia skarbu, szuka odpowiedniego miejsca i kopie norę lęgową. Nazwa oleica krówka wzięła się od oleistej cieczy - produkowanej przez te chrząszcze. Dla małych zwierząt i innych owadów substancja ta jest toksyczna.
Wygląd oleicy budzi respekt. Fot. MM
Samica kopiąca norę lęgową. Fot. MM
Ogromy odwłok mieści miliony jaj. Fot. MM
Owad ledwo porusza się na odnóżach z tak ogromnym odwłokiem. Fot. MM

27 kwietnia 2014

RELACJA Z PTASIEJ WYCIECZKI - 27.04.14

Dziś mimo pochmurnego poranka, słońce postanowiło wyglądnąć zza chmur. Wycieczka przebiegała według zasad punktualności. Na spóźnialskich czekaliśmy pięć minut. W Wał Rudzie na żwirowni same ciekawe gatunki ptaków. Można było zobaczyć parę płaskonosów, cztery samotne samce czernicy, rybitwy rzeczne i niewielkie stado rybitw czarnych. Na zalanych, błotnistych terenach wokół żwirowni kręciły się sieweczki rzeczne, brodźce piskliwe i pliszki żółte. Na wyspach na środku zbiornika powstały dwie kolonie mew śmieszek i pojedyncze pary mew białogłowych. Rybitwy także próbowały tam znaleźć swoje miejsce ale próby lądowania w hałaśliwym towarzystwie okazały się daremne. Opuszczając zbiornik, gdzie wydobywają piach, ruszyliśmy w kierunku łąk. Na niskiej trawie pełno było skowronków, a na niewielkich krzewach siedziały pokląskwy, kląskawki, potrzeszcze. Kierowaliśmy się w stronę podmokłych łąk i szuwarów gdzie spotkaliśmy parę żurawi, rokitniczki, a w łozowiskach rokitniczki, łozówki, piecuszki, cierniówki i raniuszki. Pojawił się także krętogłów. Ptak przemykał w gęstwinie wierzbowych witek. Na koniec weszliśmy w las i droga leśna prowadziła na miejsce męczeństwa Karoliny Kózkówny. Zanim tam dotarliśmy natknęliśmy się na niezwykłego ptaka, który został zabity na skutek zderzenia z pojazdem - był to lelek - samiec. Zginął prawdopodobnie nocą. Ptak usiadł na ciepłym asfalcie i został oślepiony przez światła samochodu.

Wyniki obserwacji:

KRZYŻÓWKA  11
CZERNICA 4m
PŁASKONOS 2p

CZAJKA 2
SIEWECZKA RZECZNA 3
BRODZIEC PISKLIWY 1
KSZYK 3

RYBITWA RZECZNA 3
RYBITWA CZARNA 8

MEWA BIAŁOGŁOWA 3
ŚMIESZKA 153

BOCIAN BIAŁY 6
ŻURAW 2p

GRZYWACZ 6

KUKUŁKA 2m
LELEK 1 d

BAŻANT 4m

DZIĘCIOŁ DUŻY 2
DZIĘCIOŁ ZIELONY 1
KRĘTOGŁÓW 1

MYSZOŁÓW 1
BŁOTNIAK STAWOWY 2p

ROKITNICZKA 5m
ŁOZÓWKA 1
PIEGŻA 1m
CIERNIÓWKA 5
POKLĄSKWA 6
KLĄSKAWKA 1m
POTRZESZCZ 3m
POTRZOS 2m
ZIĘBA 6
GRUBODZIÓB 1
MUCHOŁÓWKA ŻAŁOBNA 1m
MUCHOŁÓWKA SZARA 2
KOS 1m
WRÓBEL 5 
STRZYŻYK 1m
SÓJKA 1
SROKA 1
PLISZKA ŻÓŁTA 3 
PLISZKA SIWA 4
MAKOLĄGWA 5
ŚWIERSZCZAK 1m
PIECUSZEK 3m
PIERWIOSNEK 4
KAPTURKA 7m
RANIUSZEK 2 caudatus
ŚPIEWAK 3
DYMÓWKA 3
SZPAK 16
TRZNADEL 4m 
RUDZIK 4m
PEŁZACZ sp. 1
SIKORA UBOGA 2
MODRASZKA 1con.
BOGATKA 4
ŚWISTUNKA LEŚNA 2m
KOWALIK 1

Oznaczenia:
m - samiec
sp. - rodzaj
con. - głos kontaktowy
d - ptak martwy
p - para
caudatus - tu w przypadku raniuszka - podgatunek
Podmokły teren wziął się tu od bobrów. Fot. MM
Para nawołujących żurawi. Fot. MM
Zamaskowany krętogłów. Fot. MM
Samiec rokitniczki. Fot. MM
Samce pokląskwy. Fot. MM
Potrzeszcz to typowy ptak dla krajobrazu łąk. Fot. MM
Samiec płaskonosa na wodzie. Fot. MM
Rybitwy czarne w locie. Fot. MM
Płaskonos to rzadki widok. Fot. MM
Czas na kosmetykę piór. Fot. MM
Samce czernicy. Fot. MM
Niezwykle ciekawa jest fryzura samca. Fot. MM
Hałas, zgiełk w kolonii śmieszek. Fot. MM

15 kwietnia 2014

ŁOWCA NA PLAŻY - ŻUKLANDIA - BEATLELAND

Trzyszcz piaskowy (Cicindela silvatica) to gatunek niewielkiego chrząszcza zamieszkującego suche, piaszczyste tereny, plaże, piaszczyste szlaki, tereny otwarte, widne lasy. Oczy tego chrząszcza są bardzo duże i mocno uwypuklone. Przypominają gogle pływaka. Trzyszcz dzięki nim i czułkom wykrywa owady. Łowca czai się siedząc na piasku, bądź na kamieniu. Kiedy pojawi się potencjalna zdobycz, owad przypuszcza atak. Zabija uściskiem zębatych żuwaczek, które na wewnętrznej stronie mają mnóstwo ostrych ząbków. Drapieżna jest także larwa trzyszcza leśnego, podobnie jak innych gatunków. Niektóre gatunki tych owadów są do siebie bardzo podobne, można je od siebie odróżnić tylko badając niektóre narządy jak oczy i penisy. Na oczach tych chrząszczy znajdują się rozmaite szczeciniaste włoski, które są cechą diagnostyczną. 
Obserwowałem trzyszcze na plaży w Orłowie. Owady są bardzo czujne i kiedy podchodzi się na odległość kilku metrów natychmiast podrywają się do lotu. Otwierają przy tym pokrywy skrzydłowe i odlatują. Na pierwszy rzut oka ten mały owad może być pomylony z większą muchą, przysiadającą co pewien czas na piasku. Kiedy uważnie mu się przyjrzymy, dostrzeżemy łowcę i wytrawnego drapieżnika.

Trzyszcz piaskowy w całej okazałości. Fot. MM
Chrząszcz czeka na potencjalną ofiarę. Fot. MM

PTASIE ZAGADKI CZ. 28

JAKI TO PTAK ?
rozwiązanie: ŚPIEWAK (Turdus philomelos)

12 kwietnia 2014

JEZIORO KACKIE - OSTOJA PRZYRODY W GDYNI

Użytek Ekologiczny "Jezioro Kackie" to rozległe moczary i tereny podmokłe, znajdujące się przy Trójmiejskim Parku Krajobrazowym i nasypie kolejowym w dzielnicy Gdyni - Mały Kack. Różnorodny teren, porośnięty jest szuwarami: tatarakiem, trzciną i pałką wodną. Rosną tu także kępowo wierzby, a bliżej brzegów także brzozy i sosny. Znajduje się tu ostoja płazów ogoniastych - między innymi traszki grzebieniastej (rzadkiego płaza Polski, wpisanego do Czerwonej Księgi Zwierząt zagrożonych wyginięciem),oraz bezogonowych - żaby jeziorkowej, żaby trawnej. Wszystkie płazy są w Polsce objęte ścisłą ochroną gatunkową. Rozlewiska są szczególnie ważne dla bytowania płazów.
Ptaki zaskakują tu obserwatora. Można zobaczyć lęgowe kokoszki i wodniki. Regularnie pojawiają się żurawie, które mają tu przystanek przed dalszą podróżą. Prawdopodobnie nie są tu lęgowe. Żurawie chodzą po podmokłych terenach i poszukują pokarmu, czasem obserwator może usłyszeć tylko ich przenikliwy głos, niosący się echem w stronę Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Gniazdują tu i bytują krzyżówki. Znajdują tu swój azyl i bezpieczną kryjówkę, by ukryć lęg. Gwarantują to zarośla złożone z szuwarów i wierzby. W razie niebezpieczeństwa podnoszą alarm, kwacząc głośno. Gniazdują tu prawdopodobnie także inne gatunki ptaków blaszkodziobych.
Obserwacje jakie prowadziłem wykazały dwa gatunki kaczek - cyrankę i cyraneczkę. Para cyranek, mogłaby tu założyć swoje gniazdo. Potrzebny jest czas na kolejne obserwacje, które pokażą czy ptaki znalazły tu miejsce na gniazdo i wychowywanie młodych.
Na kępach wierzb i pałce wodnej przysiadają samce kląskawek i śpiewają swoje monotonne piosenki, czasem można też dostrzec potrzosa. W niskich turzycach i kępach situ można zobaczyć żerujące kszyki. Blisko jeziora na podmokłej ziemi żerują śpiewaki i kosy, szukają owadów i pierścienic w wilgotnej ziemi.
Kępa jest urokliwym i niezwykle ważnym dla ochrony przyrody miejscem. Mimo ochrony zdarzają się tu akty wandalizmu, niszczenie tablic edukacyjnych, zaśmiecanie. Szczególnie uciążliwe dla ptaków są psy puszczane luzem bez smyczy. Płoszą one ptaki, które są zakłopotane, czasami młode mogą rozbiec się i nie trafić już później do matki.
Widok na Jezioro Kackie. Fot. MM
Kokoszka wśród turzyc. Fot .MM
Samica cyranki. Fot. MM
Para cyranek na jeziorze. Fot. MM
Cyranki żerowały w miejscach bardziej odkrytych. Fot. MM
Ledwo widoczne w szuwarach. Fot. MM
Przelatujące żurawie. Fot. MM
Widok na osiedle. Fot. MM
Śpiewak - bliski sąsiad jeziora. Fot. MM
Rudzik także korzysta z bliskości jeziora. Fot. MM
Chętnie siada na rozmaitych gałęziach. Fot. MM
Kroczący samiec żurawie. Fot. MM

11 kwietnia 2014

PEŁZACZE - LEŚNI OPIEKUNOWIE DRZEW

Pełzacze to niezwykle ciekawe ptaki, wspinające się po pniach i konarach drzew. W Polsce występują dwa gatunki tych ptaków. Niezwykle trudna jest sztuka rozpoznawania gatunków pełzaczy, ponieważ są to tak zwane gatunki bliźniacze. Ich drogi rozdzieliły się na skute jakiejś izolacji i już nigdy nie połączyły się na nowo. Krzyżówki w obrębie gatunku mogą się zdarzać, ale potomstwo z takich związków jest niepłodne i może mieć cechy obojga rodziców. Oba gatunki zasiedlają podobne środowiska. Pełzacz leśny preferuje zwarte lasy mieszane z wiekowymi drzewami. Pełzacz ogrodowy może bytować także w parkach, dużych i starych ogrodach. Pełzacze cechuje długi dziób, lekko zakrzywiony (u pełzacza ogrodowego jest nieco dłuższy). Tylny pazur pełzaczy jest wydłużony. Ogon, przypomina budową ogon dzięciołów. Jest on dość sztywny by ptak stabilnie podpierał się pnia podczas swej wędrówki. Ubarwienie pełzaczy przypomina korę, czyli środowisko ich życia. Zlewają się z otoczeniem co pozwala unikać wrogów. Kilka drobnych szczegółów na skrzydle pozwala oznaczyć gatunek. Jeśli to nam się nie uda pozostaje jeszcze długość dzioba, który u pełzacza ogrodowego jest nieco dłuższy i bardziej wygięty. Możemy także oznaczyć te dwa ptaki po śpiewie. Pełzacz ogrodowy wydaje kilka prostych dźwięków brzmiących jak ciii cuuuci cuci. Pełzacz leśny ma głos przypominający nieco strzyżyka, trochę perlisty. Warto je zapamiętać, co niezmiernie przydaje się w terenie. I bez lornetki możemy usłyszeć jaki pełzacz zamieszkuje dany las czy park.
Pełzacze gniazdują w spękaniach kory, odłamanych fragmentach drewna, w szczelinach powstałych na skutek uderzenia w drzewo pioruna lub z innych przyczyn. Zasiedla także specjalnie wykonane budki lęgowe. Pełzacze żywią się wyłącznie owadami i ich różnymi formami rozwoju. Wyszukują je z pod rowków i szczelin w korze drzew. Żadna larwa nie uchroni się przed dziobem pełzacza. Sposób przeszukiwania drzewa jest bardzo osobliwy. Ptak zlatuje do podstawy pnia i spiralą okrąża go, kierując się ku górze, aż dotrze do korony. Później zlatuje na inny pień i powtarza całą procedurę poszukiwawczą od nowa.
Las z pełzaczami jest pod opieką. Wiele szkodników drzew ukrywa się często w szczelinach kory, gdzie są eliminowane przez małego ptaka przypominającego mysz, poruszającą się po pniu.
Szczególnie wiele pełzaczy obserwowałem w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Można tam spotkać oba gatunki tych ptaków. Należy mieć uszy i oczy gotowe na pełzacze, aby oznaczyć prawidłowo gatunek.
Pełzacz leśny na sośnie. Fot. MM
Pełzacz leśny. Fot. MM
Mały dziób i nie tak wygięty - pełzacz leśny. Fot. MM
Pełzacz ogrodowy. Fot. MM
Para pełzaczy ogrodowych. Fot. MM
Plecy pełzacza zlewają się z korą drzew. Czasami wydaje się, że jest to kawałek kory. Fot. MM
Pełzacz ogrodowy pełza po pniu. Fot. MM
Mysz na pniu - pełzacz ogrodowy. Fot. MM
Nawet drobna kora ma szczeliny, w które pełzacz ogrodowy wkłada dziób. Fot. MM

PLAŻOWY PTAK - PLISZKA SIWA

Plaża to doskonały teren łowiecki. Pełno tu różnych owadów, wygrzewających się na słońcu. W strefie przybrzeżnej, morze wyrzuca mnóstwo resztek pokarmu, czasem jakiegoś kiełża, małża, czy inne bezkręgowce. Z takich darów morskiego stołu korzysta ptak nie związany do końca z wodą i nie typowy pływający ptak - pliszka siwa. Zawsze na plaży można ją zobaczyć jak drepta  i szuka pokarmu. Nierzadko w małych stadkach. Pliszki przeczesują też kamienie, nawet te wysunięte nieco w morze. Tam też może przecież być jakiś pokarm, któremu nie należy darować. Pliszki siwe chętnie odwiedzają rzeki, na kamienistych brzegach szukają okazji do pożywienia się. Nie mają problemu z łapaniem owadów i bezkręgowców. Niektóre chrząszcze i muchówki łapią w locie. Na pisku można spotkać jeszcze jednego łowcę, który poluje na latające owady - trzyszcza. Ten niewielki chrząszcz drapieżny musi mieć się na baczności przed pliszkami. Pliszka jest typowym zbieraczem i chodziarzem. Przystosowanie do takiego trybu życia widać w fizjonomii pliszek. Długie nogi i długi ogon, pozwalający utrzymać równowagę, kiedy ptak chodzi po ziemi i nie tylko (balansuje na gałęzi, kamieniu). Dziób jest typowy dla ptaków owadożernych - delikatny, długi i na kształt pęsety. Ubarwienie pliszki siwej to trzy podstawowe kolory - czarny, biały i szary. Samiec i samica praktycznie nie różnią się od siebie w wyglądzie. Samiec ma na końcu czapeczki (zachodzącej na szyję) widoczne ostre odcięcie pomiędzy czernią czapeczki, a szarym grzbietem. U samicy ta różnica jest rozmyta. Pliszka siwa radzi sobie z przekształconym przez człowieka środowisku. Korzysta z każdych udogodnień. Żeruje na skwerach, na deptakach i skoszonych trawnikach, gdzie łatwo wypatrzyć zdobycz, dobrze się poruszać w niskiej trawie i przede wszystkim lepiej można wypatrzyć niebezpieczeństwo. Pliszki zakładają gniazda na mostach, w ruinach, opuszczonych budynkach, w fabrykach, na poddaszach i spękaniach muru, w stodołach i spichlerzach, w drewutniach, garażach i innych ciekawych i dogodnych dla tego ptaka miejscach. Pliszka może wyprowadzać dwa lęgi w roku. Rzadko zdarza się trzeci lęg.
Pliszka siwa w całej krasie - ten osobnik siedział na molo w Gdyni. Fot. MM
Pliszka na plaży w Orłowie. Fot. MM
Pliszka siwa łapie kiełże - typowo morski ptak. Fot. MM
Pliszki przeszukują każdy centymetr kamienisto-piaszczystych plaż. Fot. MM
Para pliszek żerujących na plaży. Fot. MM
Odpoczynek na kamieniu przy ujściu rzeki Kaczej. Fot. MM
Może czas na kąpiel. Fot. MM
Pliszka siwa to jeden z najładniejszych ptaków, którego możemy spotkać. Fot. MM