23 czerwca 2013

ŻOŁNY, SKWAR I KOMARY CZYLI JAK OBSERWOWAĆ PTAKI

Sobotni upał dawał się we znaki. Dodatkowym utrudnieniem były hordy komarów atakujące z każdej strony. Miłośnicy przyrody, a w szczególności ptasiarze nie robią sobie nic z takich niedogodności. Chęć zobaczenia żołny była silniejsza niż trudności dnia. Na wzgórzu siedział jeden osobnik. Wypatrywał zdobyczy z niewielkiego krzaczka. Udało się zrobić kilka zdjęć zanim poderwał się do lotu. Żołny nie były ufne i nie siadały w tym dniu na stałych miejscach odpoczynku mimo, że byliśmy zamaskowani i znosiliśmy ukąszenia i pot spływający do oczu. Nawet mewy białogłowe miały dość skwaru i leniwie odpoczywały na plaży. Warto obcować z przyrodą i poznawać jej tajniki. Każda pogoda jest dobra i do każdej trzeba się przygotować. Ptaki też muszą radzić sobie z upałami. Jedne kąpią się w wodzie, inne jak żołna zażywają kąpieli słonecznych, bądź piaskowych. Nie wszystkie ptaki korzystają z wody stojącej w kałużach czy znajdującej się w rzece. Pobierają ją bezpośrednio z pokarmu.
Żołna czekająca na pokarm. Fot. MM
Leniwy wypoczynek mew białogłowych. Fot. MM
Ptaki ucinały sobie drzemkę. Fot. MM
Młode mewy białogłowe. Fot. MM
Widok na Wisłę - upał 30 stopni w cieniu. Fot. MM
Widok ze wzgórza. Fot. MM
Zakole. Fot. MM
Bocian szuka chłodnej przekąski w postaci dżdżownic. Fot. MM

1 komentarz:

  1. Jak zwykle świetne zdjęcia. Komary faktycznie są ostatnio upierdliwe, wczoraj podczas popołudniowego spaceru myślałam, że mnie zjedzą... ale jak to mówisz, czego miłośnik przyrody nie zniesie dla obserwacji i fotografowania... Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń