3 kwietnia 2011

KWIETNIOWE SŁOŃCE

Wierzbowe kotki. Fot. MM.

Słońce napełnia życiem zbiorniki wodne. Fot. MM.

Pyłek jest pokarmem owadów. Fot. MM.

Długo oczekiwany bociek. Fot. MM.

Wegetacja ruszyła. Fot. MM.
 Wiosna jest już coraz bardziej widoczna. Słońce i ciepłe dni zachęcają do spacerów i do wypadów na łono natury. Ja także udałem się na małą eskapadę na podmokłe łąki, gdzie wszystko aż kipi życiem i rozmaitymi odgłosami przyrody. Wreszcie dotarły boćki, które wyglądałem od dawna. Z wielu opowieści przyrodników, naukowców słyszałem o diecie bociana - nie przepada za żabami. Za to bociek, którego obserwowałem złapał żabę trawną i zjadł ze smakiem. Po raz pierwszy widziałem też krwawodzioby, to dość hałaśliwe ptaszyska, ganiające się i podskakujące po łące. Ciekawym zjawiskiem, które można zobaczyć i usłyszeć są toki kszyka. Bekas ten leci dość energicznie, nagle robiąc zwrot rozpościera ogon i wydaje beczący-wibrujący dźwięk. To co słyszymy to świst skrajnych sterówek w ogonie kszyka. Te i wiele innych atrakcji czeka na wytrwałych obserwatorów. Ważne by nie płoszyć tego co widzimy i zachowywać się cicho-więcej wtedy podpatrzymy i będziemy bardziej głodni dalszej wiedzy i pieszych wędrówek bezdrożami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz