26 stycznia 2014

PTAKOLICZENIE 2014 - DZIEŃ DRUGI

Dzisiejszy dzień wydawał się mroźniejszy. Termometr pokazywał temperaturę minus 13 stopni Celsjusza, do tego padał śnieg. Na miejscu zbiórki nie pojawił się nikt mimo ustalonej godziny wycieczki. Po jakimś czasie dostałem telefon, że jednak dotrą dwie osoby. W kameralnym gronie liczyliśmy rozmaite ptaki będące w pobliżu osad ludzkich nad Wisłą. Wspaniale było zobaczyć duże stada krzyżówek i mniejsze gągołów. Pojawiały się także kormorany. Z drobnych ptaków śpiewających najliczniejszy był kwiczoł. Dopisały też łabędzie nieme. Przez chwilę widziałem przelatującego srokosza.
Najciekawszym przeżyciem dzisiejszego ptakoliczenia było spotkanie z wyłaniającym się, z podświetlonych słońcem chmur bielikiem. Młody ptak leciał w kierunku stada kaczek, które sygnalizowały zagrożenie z góry. Żadna z nich nie poderwała się o dziwo do lotu.

Zestawienie obserwacji prezentuje się następująco:

KOS - 1
KWICZOŁ - 11
MODRASZKA - 2
DZWONIEC - 1
TRZNADEL - 2
BOGATKA - 1
ZIĘBA - 1
SROKOSZ - 1
KORMORAN CZARNY - 16
KRZYŻÓWKA - 86
NUROGĘŚ - 6
GĄGOŁ - 10
ŁABĘDŹ NIEMY - 5
BAŻANT - 1
BIELIK - 1
MYSZOŁÓW - 2
MEWA BIAŁOGŁOWA - 4
WRONA SIWA - 1
Nurogęś - samiec wśród kry. Fot. MM
Kwiczoł żerujący na owocach dzikiej róży. Fot. MM
Para gągołów. Fot. MM
Łabędzie nieme - na pierwszym planie ptak młody. Fot. MM
Nieme wśród lodu. Fot. MM
Stado krzyżówek. Fot. MM
Krzyżówki w stadzie czują się bezpieczniejsze. Fot. MM
Młody bielik w locie. Fot. MM
Bielik w całej okazałości. Fot. MM
Startujący kormoran. Fot. MM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz