1 października 2012

BIAŁY DUCH NAD WISŁĄ








Sobotni ranek nie zapowiadał się obiecująco, mimo słońca dzień wydawał się przeciętny. Wisła była spokojna i wydawało by się, bezludna. Postanowiłem zejść w moje ulubione miejsce pod starą wierzbą i przyczaić się na ptaki. Wchodząc na łąkę dostrzegłem coś dużego i białego w oddali na środku łachy. Pomiędzy czaplami siwymi siedziała śnieżno-biała czapla. Podszedłem bliżej. Czaple poleciały i nie udało się ich udokumentować, tylko jedynie zapisać w notatniku. Pomyślałem  że to tylko przypadkowe spotkanie i ptak już się nie pojawi. Pojawił się za to wędkarz i było już po ptakach. Ruszyłem więc z kryjówki w stronę ujścia Szreniawy i szedłem łąką. Po chwili znowu pojawiła się czapla biała i leciała w stronę zakola, tam też zacząłem podążać. Na zakolu były trzy czaple - dwie białe i jedna siwa. Żerowały. Piękny widok, a pod słońce ptaki wyglądały jak białe duchy. Po uczcie wyszły na plażę gdzie czyściły pióra, później odleciały.
Czapla biała nielicznie lęgnie się w Polsce, częściej spotykana na przelotach, gdzie tworzy spore stada. Czasami pojawia się wraz z sezonowymi podtopieniami. Dawniej wykorzystywano pióra czapli jako ozdobę do kapeluszy (tzw. rajery). Czapla biała jest podobna do nadobnej. Odróżnić ją można po kolorze nóg, które u białej są całkowicie żółtawe a u nadobnej tylko stopy są żółte, reszta czarna. Osobniki w szacie godowej u czapli białej posiadają czarny dziób, poza okresem godowym jest on żółty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz