25 sierpnia 2012

DŁUGO OCZEKIWANY BOCIAN CZARNY

Dostojny ptak w czarno-białym garniturze. Fot. MM
Bocian czarny, rzadszy kuzyn bociana białego. Fot. MM
Bocian brodził w wodzie. Fot. MM
Osobnik dorosły - żerujący na mulistej zatoczce. Fot. MM
Młody ptak. Fot. MM
Dziś podczas obserwacji ptaków i rutynowej kontroli gatunków natknąłem się na bociana czarnego. Pierwszy raz w tym roku widziałem tego ptaka. Dorosły osobnik pojawił się na śródwiślanej łasze. Ptak żerował i przeczesywał płycizny wokół łachy i wyspy. Dorosłego osobnika spłoszyli ludzie na drugim brzegu. Nie minęło może piętnaście minut, a na wyspie naprzeciwko mnie siedział drugi osobnik, tym razem młodociany. Dwa ptaki w jednym dniu to aż zanadto. W pobliżu kręciły się tylko brodźce piskliwe. Dzień był spokojny, a wietrzna pogoda nie przeszkadzała bocianom czarnym w patrolowaniu brzegów Wisły. Ostatni przystanek to Afryka. Przed odlotem trzeba się pożywić. Bociany czarne łączą się z białymi kuzynami w wędrówce. Pierwsze są dość skryte i bardziej płochliwe. Gniazdują w lasach o starych drzewach. Gniazdo położone jest na rozłożystym dębie lub innym dogodnym drzewie. Dziób u bociana białego, u osobnika młodocianego jest czarny, u bociana czarnego brązowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz