15 lipca 2012

POLOWANIE NA ŻOŁNY

ŻOŁNA (Merops apiaster) - mistrz polowań na ważki. Fot. MM
Żądłówki pociera o patyk, na którym siedzi. Fot. MM
Osobnik z upolowaną ważką. Fot. MM
Ważka była wielka, prawdopodobnie żagnica zielona lub husarz władca. Fot. MM
Na taki kąsek czekał gąsiorek, który czaił się na żołnę. Fot. MM
Wilga - samiec, nie sądziłem, że uda mi się uwiecznić ją na zdjęciu. Fot. MM
Młody osobnik rybitwy rzecznej, odpoczywał na kamieniu. Fot. MM
Sieweczka rzeczna - jeden ptak udawał że ma zwichnięte skrzydło, prawdopodobnie chciał  odwrócić moją uwagę od młodych. Fot. MM
Pokląskwa na uschniętej roślinie. Fot. MM
Pokląskwa jest bardzo lekka i utrzymuje się na najdrobniejszych roślinach. Fot. MM
ŻOŁNY w Witowie nie były ufne i nie dały się podejść blisko w celu fotografowania. Tak było aż do dziś, kiedy rano wybrałem się na obserwację ptaków nad Wisłę. Zatrzymałem się na drodze, około 20 m od barek i rozglądałem się nieco. Na urwisku rósł niewielki, uschnięty krzew. Na nim siedział ptak o pokroju żołny. Natychmiast wyciągnąłem aparat i zacząłem fotografować. Żołna miała w dziobie ogromną ważkę i siedziała na gałązce około 15 minut ze zdobyczą. Ofiarą była ważka - żagnica lub husarz. Wokół żołny kręcił się gąsiorek, może miał ochotę porwać łup. Ptak jednak odleciał i później widziałem go latającego nad rzeką. Na łachach i wyspach spotkałem rybitwy rzeczne - dorosłe i młode ptaki łapały ryby i pokrzykiwały. Wśród rybitw pojawiła się wrona siwa, która liczyła na potknięcie młodego i upuszczenie ryby. Na krzakach od brzegu Witowa widziałem wilgi. Skryty tryb życia i trzymanie się zarośli, utrudnia fotografowanie. Udało się jednak zrobić zdjęcie samcowi w zaroślach wierzbowych. Wilgę łatwiej usłyszeć a niżeli zobaczyć. Czasami przelatuje na drzewo lub krzewy.
WYKAZ GATUNKÓW:

ŻOŁNA - 3
WILGA - 4
KOS - 1
WRONA SIWA - 3
SZPAK - 17
SIEWECZKA RZECZNA - 4
MYSZOŁÓW - 1
POKLĄSKWA - 5
PLISZKA SIWA - 1
RYBITWA RZECZNA - 3
MEWA SREBRZYSTA - 2

1 komentarz:

  1. Piękne kadry szczególnie Żołny, od dawna planuje zobaczyć je na żywo jednak bez owocnie :(

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń