21 kwietnia 2012

MAŁY SPACER

Dziś wybrałem się na mały rowerowy wypad nad rzekę Szreniawę. Pora była stosunkowo późna, ale przyroda lubi zaskakiwać o różnej porze dnia i roku. Rozmaite gatunki żab rechotały nieopodal na bagnistej łące. Przechodząc pas łozowiska zobaczyłem na olszy budkę, którą kiedyś wieszałem dla pustułek, trzy lata temu. Dostrzegłem, że siedzi tam ptak, dla którego budka była przeznaczona. Mam nadzieje, że zadomowi się tam na  dobre i wychowa młode. Wracając do domu blisko starego młyna zobaczyłem parę uwijających się nad rzeką i w obrębie drzew - nietoperzy. Te miłe stworzonka popiskiwały cichutko i latały jak strzały nad moją głową. Piękny widok. Wieczór podsumował ciekawski puszczyk, nie mógł zgłębić zagadki kto na niego nawołuje.
Czasami z pozoru nieudany dzień może nas w każdej chwili mile zaskoczyć i możemy zobaczyć coś ciekawego krok dalej. Warto zatem spacerować i wypatrywać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz