|
Gliniarz naścienny Fot MM. |
|
Na pierwszy rzut oka przypomina czarną osę lub klecankę. Fot. Dawid Wrona |
|
Postrach pająków. Fot. DW |
Dziś pracownicy Domu Kultury w Proszowicach odkryli ciekawy okaz owada, który wleciał do sekretariatu przez otwarte okno. Na pierwszy rzut oka wyglądał na dość dziwną osę. Po długiej weryfikacji okazało się że to nowy gatunek w Polsce i każde jego pojawienie się jest bardzo cenne dla naukowców. Egzotyczny przybysz to osa z rodziny grzebaczowatych - gliniarz naścienny ( Sceliphron destilatorum ). Pochodzenie gatunku to Azja zachodnia i południowo - wschodnia. Nieznana jest dokładnie przyczyna ekspansji gatunku na nowe - niezasiedlane wcześniej tereny. Gliniarz jest niezwykle drapieżny i poluje głównie na różne gatunki pająków - które zabija jadowitym użądleniem. Ofiarę zamyka w gliniastych dzbanach, które sam buduje i składa tam jaja. Larwy zjadają nagromadzony we wnętrzu pokarm.
Ostatnie stwierdzenie gliniarza naściennego jest z Krakowa - Łagiewnik z 2008 roku. Obecne z Proszowic jest najbardziej aktualne. Ciekawość świata dowiodła że warto oglądnąć to co wlatuje nam przez okno i nie wszystko należy potraktować od razu gazetą.
Z uwagi na duże zainteresowanie tematem odsyłam do linków:
http://birds-paintings.blogspot.com/2013/06/osa-z-dalekiej-azji-zuklandia.html
http://birds-paintings.blogspot.com/2011/07/sceliphron-curvatum.html
http://www.ibles.pl/w-prasie-o-ibl-1/wszechswiat/2009-rok/Egzotyczna_osa_w_Krakowie.pdf
przypadkiem trafiłam na tę stronę, przeszukując informacji o gliniarzu. Wczoraj (czyli 10 lipca) zauwarzyłąm gliniarze u rodziców na strychu. Niestety, nim się dowiedziałam że to gliniarze i że są tak rzadkim okazem, został zlikwidowane (z obawy czy to nie szerszenie). Bardzo żałuję i liczę że może jeszcze jakiś się zjawi (było i ok 6-8 sztuk) zwłaszcza że sporo na strychu pająków i może byłby w końcu porządek.
OdpowiedzUsuńW każdym razie wygląda na to, że pojawiły się w małopolsce (nasza grupka pochodzi z nowosądeckiego).
Ja też jestem z małopolski i dopiero w ostatnich dniach zobaczyłem po raz pierwszy tego owada , pojawił się tylko jeden , co robić? Nie chcę żeby było tu takich więcej 😡
Usuńteż z małopolski i od 2004 Zawoja i Grzechynia
UsuńDziś pojawił się na Dolnym Śląsku, niedaleko Wrocławia ;)
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńW piątek taki właśnie owad wpadł nam do domu, a później latał w ogrodzie ;) oczywiście nikt nie wiedział cóż to takiego, dodatkowo jego wygląd nie budził przyjaznych uczuć ;)
Uznaliśmy to jako ciekawostkę przyrodniczą.
Jakieś było moje zdziwienie, kiedy przed chwilą
w biurze w pracy znowu spotkałam tego owada! Potwierdzam jego obecność w Polsce południowo-wschodzniej, dokłaniej wieś Dyniska, a teraz także w Rzeszowie, gdzie pracuję :)
Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki temu blogowi dowiedziałam się, jak nazywa się ten nowy owad ;)
Uff ...W końcu znalazłem odpowiedź co to za owad. Mieszka u mnie w podbitce pod dachem. Dzisiaj zauważyłem jednego takiego osobnika, wlatywał i wylatywał spod dachu. Lokalizacja Kocmyrzów czyli blisko Proszowic dokładnie 18 km.Czy one są niebezpieczne? kiejstut@op.pl
OdpowiedzUsuńTe osy juz sie zadomowiły w Polsce. Długo sie zastanawiałem co zrobiło takie gniazdo z piasku pod oknem moich rodziców w Busku Zdroju a ostatnio taka osa wleciała mi do kuchni w moim mieszkaniu w Łodzi i była naprawde duża - 4-5cm długości!
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie.Dziś znalazłem jedą w Opolu
OdpowiedzUsuńu mnie niedawno sie pojawil ,mam 30 lat i nigdy takiej na zywo nie widzialem bylem przekonany ze to nowy gatunek lub jakis emigrant, i dzieki google znalazlem, nie przepadam za osami itp wiec pierwsza sztuke zabilem be zlitosci a nastepnego wypedzilem zdaje sie ze jest ich u nas wiecej... wroclaw 2011, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńps. zainteresowane posty prosze tu zostawiac na pewno odpowiem w niedlugim czasie
2 dni temu to ustrojstwo wleciało mi do mieszkania na 6 piętrze, pierwszy raz coś takiego widziałem i dlatego szukałem informacji. Niestety musiałem to zabić bo mam noworodka w domu. Bieslko-Biała os. Złote Łany.
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki gliniarz zagnieździł się u nas w gołębniku, zrobił już 3 gliniane dzbanuszki i zaczął 4. Czy pozwolić by się mnożył?
OdpowiedzUsuńDolnośląskie
Pozdrawiam Zuzanna
Mialem to samo w domu, jak to zwalczyc ? Robi kokony z czegos podobnego do gliny mialem takich 7 schowane w pokrywie żyrandola. jesli kogos to ciekawi prosze o kontakt Gilinho1@vp.pl
OdpowiedzUsuńDziś obok Wieliczki na moim oknie właśnie ten gatunek zobaczyłem, wypuścilem przez okno, widać że bardzo słaba była ledwo co sie ruszała i leciała. Od razu poleciałem sprawdzić co to było bo pierwszy raz na oczy coś takiego widziałem.
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńDziś pojawiło się to również u mnie w pracy. Wie ktoś może jak to skutecznie wytępić?
W ostatnim czasie widziałam 3 takie okazy :-)
OdpowiedzUsuńLublin pozdrawia :-)
w województwie lubelskim niedaleko Ukrainy także pojawił się ten gatunek owada. Na moim podwórku mają gniazdo w ścianie :)
OdpowiedzUsuńNowy Glinik Podkarpacie strasznie głośne to stworzonko obudziło mnie i niestety musiałam to zabić, co wcale nie było łatwe. Ciągle uderzałam w to pantoflem, a to wstawało i próbowało lecieć wcale nie jest to słabe, a wręcz przeciwnie.... Wyczuwam, że będziemy mieć z tym wkrótce problem rodem z Egiptu...
OdpowiedzUsuńwitam pojawily sie umnie od dwoch miesiecy w garażu zrobily gniazdo Łączany malopolska powiat wadowice jakiws 20szt
OdpowiedzUsuńA JA MAM KOKONY 10SZT.NA ZASŁONIE W MIESZKANIU W MAŁYM POKOIKU.CO MAM ZROBIC CZY BENDA ONE AGRESYWNE PO WYKLUCIU PROSZE O INFO.NA RAZIE NIE LIKWIDUJE ICH.SANOK CENTRUM
OdpowiedzUsuńWitam. Owady pojawiły się w Bodzentynie woj. świętokrzyskie. Na domu sąsiada na oknach pobudowane są gniazda.
OdpowiedzUsuńDzisiaj takie widziałem jak transportował glinę do dziury w ścianie/pustaku - Pilzno koło Debicy
OdpowiedzUsuńOstatnio tynkwałem ściany domu , te owady zbierały tynk z ziemi robią to do dziś.
OdpowiedzUsuńMogę nagrać film
Prosimy o krótki film. Zamieścimy na blogu. Proszę wysłać na maila znajdującego się u góry po lewej stronie bloga. Jeśli może Pan podać miejsce (miejscowość) i województwo, w którym został stwierdzony owad to będę wdzięczny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńna moim poddaszu nieopodal Wieliczki już było 5 kokonów, 3 były opróżnione. początkowo mysleliśmy że to pajęcza sprawka, zwłaszcza że zwiastunem były sparaliżowane (byliśmy przekonani że nie są martwe) pajaki znajdywane w różnych miejscach mieszkania. owad jest chyba bardzo rezolutny, bo ilekroć spotkałam go w domu (nie wiążąc jeszcze z kokonami) wylatywał przez uchylane przezemnie okno :) czy ktoś zna długość okresu larwalnego? i czy ta osa może użądlić człowieka tak samo jak nasze rodzime gatunki?
OdpowiedzUsuńProszę zaglądnąć do linków pod postem. Jest tam więcej informacji na ten temat. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitajcie, mam 6 lat i dzisiaj postawiłem na alarm cały dom gdy zobaczyłem " podwójną osę z długimi nogami". Tata i mama szybko przylecieli do mnie i tez nie wiedzieli co to jest. Tata złapał owada do mojego owadobotano obserwatorium. Potem tata zaczął szukac co to jest. W między czasie babcia wypuściła osę, która znów przyleciała w to samo miejsce. Po dalszych oględzinach stwierdziliśmy ze to gliniarz naścienny ( tata wygooglał co to jest za tajemniczy przybysz:-)). Zadomowił sie na poddaszu wlatujac przez otwarte okno z kulka gliny wprost do otworu w suficie ( miejsce na halogen). Teraz wiemy ze buduje dzbanki z gliny:-). Wygląda bardzo ciekawie, szczególnie w locie ze swoimi długimi tylnymi nogami. Czy mamy sie czegos obawiać z jego strony?
OdpowiedzUsuńAha miejsce gdzie mieliśmy przyjemność zobaczyć tego owada to Stryszawa, małopolskie, 6 km od Suchej Beskidzkiej, niedaleko Zawoi.
OdpowiedzUsuńGliniarze żądlą jak pozostałe żądłówki ale nie są agresywne. polecam link: http://birds-paintings.blogspot.com/2013/06/osa-z-dalekiej-azji-zuklandia.html
OdpowiedzUsuńMuszę mieć pecha, ponieważ poznałem to jakże milutkie stworzonko przez dwukrotne użądlenie podczas biegania w dwóch odległych od siebie o ok 50 km lasach na mazurach. W obu przypadkach poczułem (raz na nodze, raz na ręku) ukłucie i ledwo spoglądając na przyczynę automatycznie uderzałem w to ustrojstwo, zanim odpadło. Po drugim użądleniu wyszukałem w necie, co to za cudo. W artykule jest info: "użądlenie jest porównywalne z ukłuciem komara,mimo to kąsają bardzo rzadko". Chyba na mazurach są jakieś wściekłe, bo po pierwsze atakują niesprowokowane wyraźnym atakiem, po drugie ewidentnie czuć wchodzące żądło i boli (chociaż nie bardzo intensywnie) przez kilka godzin, po czym swędzi przez wiele dni. Gdy tylko po ponad tygodniu ustąpiło swędzenie po pierwszym użądleniu, wczoraj dostałem drugą dawkę jadu i dziś mam swędzący 9-cio centymetrowy zaogniony obrzęk na ręku. Raczej nie mam uczulenia, ukłucia komarów szybko mi zanikają, a użądlenie zwykłej osy oprócz naturalnego bólu na początku też nie zostawia długotrwałego śladu. Tak piszę dla ogólnej informacji, albo na wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwości, czy nie pozwolić egzystować tym uroczym stworzonkom np. w pokoju swojego dziecka.
OdpowiedzUsuńNa Mazurach tego gatunku jeszcze nie stwierdzono. Jeżeli masz okazy lub zdjęcia, byłoby to bardzo interesujące. Nie obruszaj się, ale na ten moment musimy przyjąć, że to nie był Sceliphron sp.
UsuńJestem w szoku, mieszkam w Zakopanem i dziś mój syn znalazł gniazda cudaka w jednym pokoju na poddaszu w drewnianym domu. Baliśmy się że to osy i usuneliśmy gniazda. Gdybym wiedziała że to papusia pająki chyba jednak pozwoliłabym żeby sobie to u mnie mieszkało, bo w drewnianym domu pająki to plaga
OdpowiedzUsuńPrzez przypadek znaleźliśmy dzisiaj dany okaz, każde z nas myślało że to szkodnik, i zanim odszukaliśmy jaki to gatunek, został potraktowany klapką przez córkę. Mieszkamy w małej wiosce na podkarpaciu, koło Kolbuszowej i takiego owada to jeszcze u nas nie widziano:)
OdpowiedzUsuńWydaję mi się, że dziś wleciało to do mojego mieszkania w samym centrum Krakowa (okolice Biprostalu). Przyznam, że najpierw ubiłam, potem zaczęłam poszukiwać (niech wybaczą mi wszyscy fascynaci - średnio znoszę takie wizyty). Mój okaz nie miał chyba jednak żółtego paska między odwłokiem a korpusem i jego nogi były bardziej pomarańczowe, poza tym wszystko tak samo, włącznie z wywiniętymi czułkami - czy to wciąż owa egzotyczna osa?
OdpowiedzUsuńMogła to być klecanka lub inny gatunek osy z rodzaju Pimpla - one mają jasnopomarańczowe lub czerwone nogi w zależności od gatunku. Szkoda, że nie ma Pani fotografii owada. Łatwiej wtedy o identyfikację.
OdpowiedzUsuńJasło, podkarpackie - duży okaz przysiadł na szkolnym oknie po zewnętrznej stronie, zostawiłam go w spokoju z obawy o bezpieczeństwo uczniów.
OdpowiedzUsuńWczoraj, tj. 27 czerwca, taki osobnik wleciał do mojego mieszkania. Trochę się wystraszyłam, bo nigdy wcześniej takiego czegoś nie widziałam. Uderzyłam go łapka na muchy, a on nic - tylko się bardziej rozdrażnił. Normalnie od takiego uderzenia osa czy mucha od razu by padła, a na tym stworze w ogóle nie zrobiło to wrażenia. Potraktowałam go więc dezodorantem, a kiedy zobaczyłam, że trochę go to ogłuszyło uderzyłam packą raz jeszcze, ale z o wiele większą siłą. Tym razem skutecznie :) Zmartwiłam się, gdy mąż powiedział mi, że już nie raz widział takiego owada za naszym oknem. Czy to oznacza, że możemy mieć w pobliżu domu gniazdo? Czy jest on niebezpieczny dla ludzi? Mieszkamy w Kielcach.
OdpowiedzUsuńPińczów
OdpowiedzUsuńDziś rano jeden osobnik wleciał do mojego pokoju, niestety nie opuścił go żywy.
W linkach poniżej można przeczytać więcej o tych owadach.
OdpowiedzUsuńDzisiaj wlecial na poddasze w miejscowości Stojanowice woj. Świętokrzyskie. Juz nie żyje. Podobnie w tamtym roku latało ich tez dużo.
OdpowiedzUsuńWitam, kilka dni temu ten owad zagościł w moim mieszkaniu, okolice Pszczyny :)
OdpowiedzUsuńJa również z ciekawości zaczelam szukać co to za dziwny owad, poniewaz mam niemowlę i boje sie usiąść z wozkiem pod domem. Owady te robia chyba sobie gniazda u nas w podbitce i latają w ta i z powrotem z jakimis kulkami. Nie jestem milosniczka owadów i zamierzam sie tego jak najszybciej pozbyc z obawy o zdrowie mojego malego alergika. Lubelskie gmina Wierzbica
OdpowiedzUsuńWitam, dzisiaj widziany był w woj. Dolnośląskim, Okolice Kłodzka
OdpowiedzUsuńWrocław ok 15 kokonów
UsuńDzisiaj w naszym domu (okolice Łańcuta - podkarpackie) pojawił się ten owad - oczywiście przeżył i już jest na wolności :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńjest obecny w Ustrzykach Dolnych i w okolicach. Ilość: bardzo duża
Dzis na poddaszu niestety zlikwidowałem 10 dzbankow.w środku były larwy i duzo martwych pająków.parę dni wcześniej widziałem kilka dorosłych osobników-ok.5 sztuk.Wieliczka
OdpowiedzUsuńA to zdjęcie dzbanków,niezbyt wyraźne ale dzbanki widać
witam,
OdpowiedzUsuńzaciekawiona głośnym bzyczeniem dobiegającym zza lustra w mojej łazience odkryłam, iż mamy lokatorów:-)
po delikatnym poruszeniu lustra wyleciał zza niego jakiś owad, który na pierwszy rzut oka wyglądał jak osa, jednak wygląd ten wzbudził we mnie pewne wątpliwości z uwagi na fakt, iż stworzonko to wyglądało jakby było przecięte w połowie-podczas lotu tylna jego część jest opadająca:-) po ściągnięciu lustra okazało się,że do jego spodniej strony są przylepione trzy małe gliniaste kokony:-)
zarówno chęć pokazania tego zjawiska mojemu dziecku jak i ciekawość tożsamości mojego nowego lokatora spowodowały, iż nie zdecydowałam się na jego eutanazję oraz likwidację glinianych gniazdek,po sprawdzeniu kim jest owy przybysz i utwierdzeniu się w przekonaniu, iż jest to na pewno gliniarz, zdecydowaliśmy, że na razie pozostanie z nami, zważywszy, iż nie jest agresywny- najczęściej wczesnym rankiem i popołudniem wlatuje przez uchylone okno łazienki, wchodzi za lustro, pobzyczy, pobzyczy, zostawi na podłodze resztki gliny, której nadmiar wypadnie mu podczas lepienia gniazdka i grzecznie odlatuje:-)
Rzeszów pozdrawia
U mnie na ogrodzie to ma chyba jakieś gniazda bo jest tego bardzo dużo, ale są całe czarne :D
OdpowiedzUsuńW Chęcinach koło Kielc również jest
OdpowiedzUsuńLeszno, podkarpackie, od roku mieszkają na strychu... A i w ogrodzie ostatnio znalazłam.
OdpowiedzUsuńSkiby koło Chęcin w świętokrzyskim też buduje gniazda. Efektownie wygląda.
OdpowiedzUsuńU mnie (Opatów, woj. świętokrzyskie) tym roku pojawił się ten owad po raz pierwszy. Nie wiedziałam, co to jest. Sporo okazów odwiedza mój balkon. Dobrze, że już wiem, co to, ale czy są one groźne dla ludzi? Czy żądlą tak, jak osy? Czy jad jest niebezpieczny dla człowieka?
OdpowiedzUsuńZbieram dane do publikacji o Sceliphronach. Bardzo zależy mi na danych w jakich miejscowościach był obserwowany, datach i co najważniejsze okazach (lub zdjęciach pozwalających na oznaczenie). Będę zobowiązany za każdy kontakt, na pewno odpowiem. phalops===wp.pl (zamiast === małpa)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Jacek
25.06.2017 - Puławy, jeden osobnik, gniazd nie widziałem - jeszcze...
UsuńU mnie to już drugi jakiego widziałam . Dzisiaj wleciał mi do pokoju no i został potraktowany kapciem.
OdpowiedzUsuńMam tego Owada w poznaniu . Mogę go złapać nie uszkadzają go . Widziałem jak zrobił kokon na moich jeanach ... w srodku pająki.
OdpowiedzUsuńKtoś chce zdjęcia albo film chętnie nagram .
Egesszmegesteges@gmail.com
Pozdrawiam z poznania
Dzisiaj zauwarzyłem tego Owada jak wleciał przez okno do pokoju i schował się do osłony od lampy przy suficie po kilku chwilach wyleciał przez okno i tak kilka razy, gdy zamnkąłem okno i ściągnąłem obudowe to znalazłem 3 pełne kokony i początek czwartego wszystkie 4 były razem połączone a w śodku świerze pająki. kokon zniszczyłem ale jego samego nie udało mi sie zlikwidować, może sam zrezygnuje bo po otwarciu ponownie okna wleciał znowu i prosto poleciał do tej osłony którą wcześniej opuściłem widać było że szukał kokonu po czym wyleciał, jeszcze raz próbował wlecieć ale go pogoniłem, może odpuści, zobaczymy co z tego wyjdzie. Mieszkam w Niemczech rejonie Badenia-Wirtembergia miasto Bonndorf.
OdpowiedzUsuńWczoraj Warszawa Kabaty blisko budynków metra, też spanikowałem ze względu na wielkość, dopiero jak już leżał godzinę martwy to się przyjrzałem, wszystko się zgadza to ten model.
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli na moją prośbę. Odnotowuję wasze informacje. Ponieważ jednak w Polsce są dwa gatunki, a mogą też być następne, bardzo potrzebne są dobre zdjęcia lub okazy :) Szczególnie interesujące są obserwacje powyżej Wisły i Sanu.
OdpowiedzUsuńBędę zobowiązany za każdy kontakt, na pewno odpowiem. phalops===wp.pl (zamiast === małpa)
pozdrawiam,
Jacek
Witam, ten owad już w zeszłym roku pozostawił w mojej sypialni kilka kokonów, w tym roku znów 'wpada' do mnie. Dziś wylądowałam z moim kilkuletnim bratem na sorze. Został użądlony w ucho, zaczęło ono puchnąć i boleć, obrzęk miał intensywnie czerwony kolor. Brat dostał zastrzyki i leki. Został najprawdopodobniej użądlony przez tego owada po drzemce w moim pokoju (okna były zamknięte, a to był jedyny z wyjątkiem kilku much, owad którego widziałam w pomieszczeniu). Owad jest rzeczywiście bardzo rezolutny, gdy stałam przy oknie bał się wlecieć. Mieszkam na wsi na obrzeżach Wadowic (niedaleko Krakowa).
OdpowiedzUsuńDzisiaj zlokalizowane dwa osobnili w rejonie Dynowa (podkarpacie)
OdpowiedzUsuńWitam. Dzisiaj zauważyłam owe owady u mnie na działce. Mieszkam w okolicach Skawiny. Mam nadzieje, że rzeczywiście owady te są niegroźne ponieważ mam małe dziecko... Chociaż po ostatnim wpisie zaczynam się martwić....
OdpowiedzUsuńKilka dni temu zauważyłam tego owada siedząc na tarasie. Przylatywał, przy ścianie bzyczał trochę inaczej niż lecąc i ją brudził. Z czasem zbudował małe tuneliki, które zamurował, tworząc wypukłą plamę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie znalazłam stronę szukając co to jest. Zastanawiam się, czy pozwalać mu na rozmnażanie? Małopolska, Więckowice gmina Zabierzów. Pozdrawiam
Ups u mnie wlasnie sie pojawil w kuchni i sie wystrazzylam co to jest i sie Go pozbylam :-\
OdpowiedzUsuńDolnośląskie (gmina Lądek-Zdrój) też nawiedzone. Dla ciekawych, w szparach między książkami też im się podoba i bezpiecznie zakładają gniazda (takie gliniane kokonki ). może uda mi się dołączyć zdjęcie
OdpowiedzUsuńPiotrków Trybunalski, owad wleciał polatał po biurze i wyleciał (ładny):)
OdpowiedzUsuńDzisiaj był w Oświęcimiu
OdpowiedzUsuńŚwiętokrzyskie(gmina Secemin) dziś wleciał do domu,dzieci zrobiły alarm bo są alergikami i niestety dostał klapką wzięty za osę.Pierwszy raz widziałam taki okaz,piękny.Następnym razem go wypuścimy.
OdpowiedzUsuń24 czerwiec 2016 - był u mnie w kuchni (pomogłam mu wyleciec na wolność)- woj sląskie (Ruda Śląska)
OdpowiedzUsuńNiepołomice. Jedna sztuka wleciała do mieszkania na pierwszy piętrze. Wypuściłam na wolność.
OdpowiedzUsuńKraków, Miasteczko Studenckie AGH, od 2 dni nas maltretuje, w godzinach porannych, wlatuje przez uchylone okno, i składa coś w rurze, która jest mocowaniem półki, został dziś potraktowany kacpciem, mamy jego nogę, mocny zawodnik bo się nie poddaje..ugryzł współlokatorkę w powiekę. Świństwo, którego trzeba się pozbyć, pozdrawiamy wkurzone mieszkanki akademika
OdpowiedzUsuńdziś w miejscowości Będkowice (koło Krakowa) wleciał do pokoju przez otwarte okno taki właśnie owad jak podwójna osa, nóżki ma w paseczki czarno-żółte, na chwile obecna siedzi za oknem w moskitierze się niebawem usmaży w gorącu bo są straszne upały. Nie wiem co zrobić z takim insektem. Zabić? wypuścić? schwytać? Czy jego użądlenia są niebezpieczne? mój kontakt: neytirii@icloud.com
OdpowiedzUsuńPodkarpacie Jaroslaw.. wlasnie utopilam w toalecie.. z obawy ze to szerszen i dzieciaczki mi pogryzie.. :(
OdpowiedzUsuńKilka dni temu złapałam taki okaz (w Busku Zdroju)do słoika,ale ze względów humanitarnych oddałam mu wolność.
OdpowiedzUsuńSzczecno - Świętokrzyskie. Opisywany owad uwił sobie kokon na ścianie, ślimakowate wejście.
OdpowiedzUsuńKurów woj. lubelskie zauważyłam jednego osobnika na kwiatach przy mojej altance, i szukając informacji na temat tego ciekawego owada natrafiłam na ten artykuł.
OdpowiedzUsuńWitam dziś odwiedziły mnie dwa takie Świętokrzyskie Suchedniów ale nie chciały wyjść mimo grzecznego proszenia, dopiero po otwarciu dwóch skrzydeł balkonu jakoś trafiły w dziurę wylotową :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiejscowości Przędzel- Podkarpacie. Włecial przez okno został złapany i wypuszczony.
OdpowiedzUsuńPrzędzel- podkarpackie włecial przez okno duży piękny. Niestety został wypuszczony zanim to przeczytałam.
OdpowiedzUsuńMiejscowości Przędzel- Podkarpacie. Włecial przez okno został złapany i wypuszczony.
OdpowiedzUsuńzlapałem go siedzi w sloiku:D
OdpowiedzUsuńSłomniki ( małopolskie) wzbudził niezłe przerażenie latając dziś po pokoju
OdpowiedzUsuńNiestety i my potraktowaliśmy "obcego" nieładnie. Widziałem dwa lata temu tego owada w Lublinie. Dziś zginął w Hrubieszowie woj. Lubelskie.
OdpowiedzUsuńWitam. Wczoraj takiego zatłukłem na ganku przy wejściu do domy, myślałem, że ta druga część to żądło, teraz bardzo żałuję jak poczytałem co to jest, bo u nas zawsze za dużo pojąków, a pozatym uważam że co nam nie zagraża ani nie szkodzi to niech sobie żyje. Pozdrawiam Brzesko
OdpowiedzUsuńPająki są porzyteczne, pozbywają się much i os i tym podobnych
UsuńWitam. Możecie państwo odnotować obecność tego owada w Polsce centralnej, a mianowicie: Województwo Świętokrzyskie, Powiat Konecki, Gmina Stąporków, Miasto Stąporków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam, niestety u mnie na warsztacie też zginął właśnie Gliniarz bo wcześniej były szerszenie i tym razem myślałem, że to jeden z nich.
OdpowiedzUsuńKłodzko, woj. dolnośląskie.
Zatluklam dwa w Łopusznie
OdpowiedzUsuńCześć! Na działce mam cały rój - 30-50 sztak, może więcej. . Zapraszam chetnych;) 502 844 151
OdpowiedzUsuńWitam dziś odwiedził mnie taki okaz Wołomin mazowieckie
UsuńDziś odwiedził nas w mieszkaniu na 3 pietrze w Międzyrzecu Podlaskim woj lubelskie
OdpowiedzUsuńU mnie za oknem krzyżak zrobił sobie sieć, nie ruszałem go , chciałem , żeby sobie tu żył w spokoju . Kilka dni później latał jakiś dziwny owad do mojego okna . Na następny dzień patrzę , a pająka nie ma�� Myślałem, że po prostu sobie poszedł , a dzisiaj zmowu ten owad przyleciał mi do rogu okna , bo tam był ten krzyżak. Chciałem mu zrobić zdjęcie , ale poleciał , więc zacząłem szukać po internecie , no i natrafiłem na ten artykuł i wszystko jasne �� Ps po co ten owad tu znowu przyleciał skoro już się pozbył krzyżaka?
OdpowiedzUsuńWitam, dzisiaj (26.06.2017) wpadł do mnie w pracy ładny okaz tej osy. Pracuję Falentach k.Warszawy. Dzięki tej stronie zidentyfikowałam go.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Właśnie wleciał do kuchni przez okno,pierwszy raz na oczy widzieliśmy takiego i nim sprawdziliśmy co to takiego potraktowałam go packą i wyniosłam na zewnątrz,na szczęście przeżył bo zaraz odleciał,niech tępi pająki bo mam fobię.Podkarpacie,okolica Dębicy
OdpowiedzUsuńWłaśnie wleciał do kuchni przez okno,pierwszy raz na oczy widzieliśmy takiego i nim sprawdziliśmy co to takiego potraktowałam go packą,twarda sztuka po kolejnym uderzeniu się poddał,wyniosłam go na zewnątrz,na szczęście przeżył bo zaraz odleciał,niech tępi pająki bo mam fobię.Podkarpacie,okolica Dębicy.
OdpowiedzUsuńWe Francji, region paryski. Lata tego dość sporo, prawie codziennie można takie spotkać.
OdpowiedzUsuńCoraz więcej mam tego w domu.. OPOLE LUBELSKIE
OdpowiedzUsuńKraków, Nowa Huta. Pojedyncza sztuka.
OdpowiedzUsuńWidzę że pojawiają się w całym kraju od południa i wschodu. Dzisiaj zaobserwowany w Raciborzu.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, widziałam jednego osobnika wczoraj w autobusie jadącym z Sosnowca do Dąbrowy Górniczej.
OdpowiedzUsuńW 2016 roku miałem ich gniazda zrobione w skrzynce gazowej. Miejscowość Krosno, Podkarpacie. Na wiosnę 2017 wyleciały owady z wszystkich komór.
OdpowiedzUsuń25 i 26 maj 2018 dwa osobniki wpadly mi do domu w Krakowie na azorach na 10 pietrze. Wiecie cos wiecej na temat tego owada ?
OdpowiedzUsuń25 i 26 maj 2018 dwa osobniki wpadly mi do domu w Krakowie na azorach na 10 pietrze. Wiecie cos wiecej na temat tego owada ?
OdpowiedzUsuńWitam. Od kilku dni ma takich gości na balkonie, wcześniej ich nie było. Pozdrawiam Legnica.
OdpowiedzUsuńWitam. Możecie państwo odnotować obecność tego owada w Malopolsce dnia 21 06 2018 w miejscowosci Jerzmanowice
OdpowiedzUsuńWitam bytom Śląsk dzieci na działce pokazały mi go został usuniętyi jutro chatki też, bojąc się że ugryzie dzieci.
OdpowiedzUsuńSą te agresory w Wielkopolsce mnie zaatakował w Miescisku
OdpowiedzUsuńWitam, gdzieś w 2012 albo 2013 to ustrojstwo dziabnęło mnie w stopę. Skończyło się na dwutygodniowym chorobowym,a nie mam uczulenia na osy,tak że radzę uważać. Biore się za likwidacje gniazd kokonów za szafkami w kuchni. Śląskie, okolice Jastrzębia Zdroju.
OdpowiedzUsuńWitam u nas właśnie w okolicach Jastrzebia Zdroju na zasłonie pojawiły sie kokony. Jak się tego pozbyć ??? Pomocy
UsuńU nas w Jastrzębiu pojawiły się kokony. Co robić???
UsuńCześć, już jest w Szczecinie
OdpowiedzUsuńOwady pojawiły się dziś w Krakowie Kurdwanów mieliśmy w mieszkaniu 5 sztuk
OdpowiedzUsuńWczoraj na cmentarzu wlazl mi pod rękaw koszulki całe ramię mi bolesnie zrypal że mam wielkie czerwone bable.To ma jad parzący i trzeba uważać .
OdpowiedzUsuńWczoraj na cmentarzu wlazl mi pod rękaw koszulki całe ramię mi bolesnie zrypal że mam wielkie czerwone bable.To ma jad parzący i trzeba uważać .
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotkałam się z tym paskudztwem rok temu, we Wrocławiu (Sępolno w okolicach czerwca) Pragnę zdementować informacje ze ugryzienie nie boli. Boli jak cholera, opuchlizna ok 12x10 cm, czerwone, zaognione i bolące 4 dni. Chyba ze miałam reakcje alergiczną. Uczulenia na osy nie mam. Dzis utłukłam drugi egzemplarz, który wleciał do mojego mieszkania(Centrum Wrocławia) Wolałam nie ryzykować :P
OdpowiedzUsuńJedna sztuka wleciała do biura, zabrała Kątnika i poleciała. Warszawa
OdpowiedzUsuńOd 4 lat regularnie w tym samym okresie tj: czerwiec-sierpien starały sie założyc gniazdo w gornej czesci okna na 3 pietrze. W tym roku zalozylem siatke a mimo to jak zaprogramowane przylatuja ,ale odlatuja widzc ze jest zabezpieczenie. Tydzien temu natomiast pojawily sie z drugiej czesci budynku. Jest ich duzo wiecej. Sa "uparte" konsekwentne i wytrzymałe
OdpowiedzUsuńZapomniałem dodać że to we Wrocławiu
OdpowiedzUsuńWitam dziś została odnaleziona w Warszawie
OdpowiedzUsuńDziś przyleciała to Warszawy. Co za paskudztwo
OdpowiedzUsuńDziś przyleciała to Warszawy. Co za paskudztwo
OdpowiedzUsuńLubartów, Lubelskie. Mam je pod daszkiem nad drzwiami. Co z nimi zrobić?
OdpowiedzUsuńDziś widziany w Miechowie.
OdpowiedzUsuńWitam, nie mogę się od tego opędzić, co chwilę wlatują mi do domu. Jest coś co je odstrasza?? Legnica
OdpowiedzUsuńU mnie w domu chyba ma gniazdo 😱 ...
OdpowiedzUsuńJuż 3 raz widzę tego robaka wlatującego przez okno w przeciagu tygodnia. Nie da się go pomylić bo lata w specyficzny sposób i wygląda jak uszkodzona osa. One są pod ochroną, pożyteczne? Czy można go unicestwić?
Warszawa centrum kompleks budynków sejmu i senatu, ucieklem aż z auta bo nie wiedziałem co to
OdpowiedzUsuńWitam jest już pod Warszawą- Warszawianka pojawił się w łazience już po raz drugi w tym tygodniu.
OdpowiedzUsuńjest i w Chodzieży - wlkp
OdpowiedzUsuńDzisiaj wyleciał do mnie do domu w Tarnobrzegu
OdpowiedzUsuńNiestety zabiłem jeden egzemplarz ponieważ zrobił sobie domek przy drzwiach na balkon. Moje dziecko strasznie się go bało. Siechnice k/ Wrocławia
OdpowiedzUsuńWidziano Wrolaw okolice wczoraj
OdpowiedzUsuńWitam, mimo siatek w oknach pojawił się na wewnętrznej stronie parapetu(?), twardy na zabicie, za chwilę przyfrunął drugi i póki co spokój. Rybnik woj. śląskie.
OdpowiedzUsuńŚląskie toszek już tu są narazie 1 szt
OdpowiedzUsuńcontent://media/external/file/22785
OdpowiedzUsuńChciałem wkleić zdjęcie owada ale wkleił się jakieś bzdury. Przepraszam.
OdpowiedzUsuńW dniu 24.06.2019r.odwiedzil Urząd Miasta i Gminy w Olkuszu - wywołując panikę w pokoju;-)
OdpowiedzUsuńWitam. Jakoś od 3 dni zauważyliśmy jak się pojawiał w pokoju co się okazało lepil sobie z gliny pod podszewką na której leżałem ��
OdpowiedzUsuńZapomniałem dodać okolice Skawiny
OdpowiedzUsuńHej. Znaleziony jeden kokon w Gdańsku w kartonie.
OdpowiedzUsuńCzy te owady są niebezpieczne dla ludzi?
Jest juz w Bytomiu 26 06 2019 mam to cos
OdpowiedzUsuńJest też w Bytomiu mam owada
OdpowiedzUsuń26 06 2019 jest w Bytomiu mam tego owada
OdpowiedzUsuńNiestety zabiłem delikwenta przed chwilą gdyż obawiałem się że jest to czarna osa której ugryzienie jest jednym z najbardziej nieprzyjemnych doświadczeń. Opatów świętokrzyskie
OdpowiedzUsuńWitam w Warszawie jeden osobnik wleciał do mieszkania 27 czerwca 2019. Z obawy przed ukąszeniem dziecka, które puchnie po zwykłych komarach został usmiercony
OdpowiedzUsuńWitam, w dniu 27-06-2019 w miejscowości Pleśna pod Tarnowem, stworzenia zrobiły kokony u mnie w gościnnym pokoju za szafą.
OdpowiedzUsuń30.06.2019 Bytom
OdpowiedzUsuńWłaśnie na terenie Bytom Stolarzowice zauważyłam nietypowego tego owada brr
Pozdrawiam
Witam dziś zauważyłem tego owada w Niedrzwicy Dużej koło Lublina
OdpowiedzUsuńObecność w Śremie, niestety kokonu nie mogę znaleźć, mieszkanie świeżo po remoncie, nie mam pojęcia gdzie szukać źródła
OdpowiedzUsuńW Małopolsce zachodniej okolice Oświęcimia. Kilka okazów w ostatnich dniach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio U nas w Bełżycach woj. Lubelskie.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, jest w Szczecinie. Dzisiaj jeden osobnik wleciał mi do mieszkania w centrum miasta. Polatał i go wypuściłam.