Mimo trwającej kalendarzowej zimy widać już oznaki wiosny. Jednymi z pierwszych oznak są wierzbowe kotki, które są przysmakiem sikor - a szczególnie modraszek. Na leszczynie można dostrzec długie, bladożółte kwiatostany męskie. Z tych długich tworów wydostaje się pyłek. Kwiaty żeńskie leszczyny wyglądają jak pąk z widełkowatymi płatkami. W rzeczywistości są to znamiona słupka.
Powracają już pierwsze skowronki, które słychać w górze. Wiatr pachnie wiosenną bryzą. Słońce ogrzewa ziemię. Ptaki zaczynają swoje pieśni. Do najwcześniejszych śpiewaków należą: kos, bogatka, modraszka, strzyżyk, kowalik. Bębnią dzięcioły. Niektóre z nich uganiają się za samicami i kopulują na gałęziach drzew. Czy zima jeszcze wróci i da nam do zrozumienia kto tu jeszcze rządzi - czas pokarze. W pogodzie i w przyrodzie nastąpił teraz etap przejściowy. Nie jest to zima, nie jest to wiosna. Pora, którą aktualnie mamy to przedwiośnie. Aura jest niepewna mimo, że przyroda ukierunkowała się już na wiosnę.
|
LESZCZYNA - kwiaty męskie. Fot. MM |
|
Jeden z zwiastunów wiosny. fot. MM |
|
Leszczyna - jej pyłek może wywołać reakcję alergiczną dla osób uczulonych. Fot. MM |
|
Kwitnąca leszczyna. Fot. MM |
|
Modraszka żerująca na kotach wierzby. Fot. MM |
|
Nowy pokarm przyciąga modraszki. Fot. MM |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz