21 lutego 2012
WSPOMNIENIE SÓWKI
Uszatka, którą przyniósł znajomy do Domu Kultury niestety nie przeżyła rekonwalescencji po kolizji z samochodem. Sama nie pobierała pokarmu, była karmiona dżdżownicami i mięsem. Wypadki z udziałem ptaków są na porządku dziennym, wiosną i latem, kiedy mnóstwo osobników poluje na drogach na owady, siedzi blisko. Rozpędzone auta w 90% zabijają na śmierć, reszta męczy się i ginie leżąc na poboczach. Blisko jezdni, a także na jej pasach można znaleźć martwe ptactwo. Znajdowałem uszatki, myszołowy, ptaki śpiewające. Nocą nagrzana szosa przyciąga owady, przysmak myszy. Wbrew mniemaniom gryzonie te zjadają dużo owadów, które są bardziej wydajnym pokarmem. Sowa łapiąc taką zdobycz narażona jest na spotkanie z samochodem. Ptaki szponiaste, szczególnie myszołowy giną na drogach żywiąc się przejechanymi zwierzętami. Koło się zamyka. Wszyscy kierowcy powinni wiedzieć że tereny niezabudowane, pełne zadrzewień to nie tor wyścigowy. Kolizja z ptakiem, który pojawia się nagle na szybie może spowodować nagły szok co może prowadzić do poważnego wypadku. Uważajmy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz