|
Bębniarz doskonały - dzięcioł duży. Fot. MM |
|
Dzięcioły chętnie ogłaszają swoją obecność i dominację na danym terenie, uderzając energicznie w pnie drzew. Fot. MM |
|
Mikrus wśród dzięciołów czyli dzięciołek. Tu widoczny samiec. Fot. MM |
|
Ptak ten wielkością dorównuje wróblowi. Fot. MM |
|
Trznadel na swoją pieśń preferuje czubki krzewów, drzew. Fot. MM |
Wiosna rozkwita już podbiałami i wierzbowymi kotkami. Cieplejsze dni ożywiają uśpioną naturę. Ptaki sygnalizują swoje nastawienie godowe śpiewem, pięknymi barwami upierzenia. Najpiękniejsi i najbardziej utalentowani śpiewacy mają szansę na przedłużenie gatunku. Lasy, parki, skwery i zadrzewienia śródpolne, łąki i pola, każde środowisko ma swoich śpiewaków, zajmujących i broniących swoich terytoriów.
Dzięcioły nie są wybitnymi muzykami. Bębnią głośno i energicznie w pnie drzew. Najbardziej przenikliwe bębnienie sygnalizuję nasz największy z dzięciołów - dzięcioł czarny. Ptaki wykuwają dziuple w drewnie i zakładają tam skromną wyściółkę, gdzie złożą jaja. Rywalizacja polega na donioślejszych werblach w pień. Jeśli samcowi coś się nie podoba, zawsze może podlecieć i przegonić konkurenta.
Toki jastrzębi to już inna bajka. Samica jest znacznie większa od samca i jeśli się jej coś nie spodoba, potencjalny partner może być potraktowany jak smaczny posiłek. Samiec wydaje okrzyki godowe, niosące się w lasach lub w większych skupiskach drzew. Loty tokowe polegają często na gonitwach za partnerką z nawoływaniem. Każdy gatunek ma ściśle określone zachowania, którymi wabią i przyciąga do siebie potencjalne partnerki. Dobrze odżywione, zdrowe i wybarwione samce mają większe szanse na sukces. Czasami jednak ptaki zajęte godami są łatwym łupem dla drapieżników. Ryzyko jest duże, ale gra toczy się o przedłużenie gatunku i przekazanie najlepszych genów potomstwu. Ptaki nie śpiewają dla pięknego dnia czy dla ludzi to ich pieśń wojenna i pieśń godowa.
FOTOGALERIA ZACHÓD NAD MOKRADŁEM
fot. MM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz