|
Szerszeń - zabójca doskonały. Fot. MM |
|
Typowy deseń owada. Fot. MM |
|
Szerszenie ucztują razem - tu spijają sok sumiaka. Fot. MM |
|
Rzuwaczki przypominają paszczę rozwścieczonego psa. Fot. MM |
Szerszeń europejski ( Vespa crabro ) jest największym owadem żądlącym występującym w naszym kraju. Jego ukąszenie jest bolesne, a dla osób uczulonych na jad może być bardzo niebezpieczne. Owady żyją w koloniach, podobnie jak osy i pszczoły. Kolonia posiada królową i robotnice, zajmujące się wszystkimi czynnościami, łącznie z obroną i sprzątaniem gniazda. Szerszeń to zabójca doskonały. Jego ciało ma doskonały kształt i ostrzegawcze kolory. W odwłoku znajduje się żądło i zbiornik z jadem. Żądło może być używane wielokrotnie do rażenia przeciwnika i nie uszkadza się tak jak u pszczół. Dodatkowo ten owadzi rycerz jest uzbrojony w żuwaczki tnące i rozrywające zdobycz. Szerszenie polują na rozmaite owady, które zabijają i zanoszą do gniazda, karmiąc nimi swoje larwy. Polują nawet w nocy. Urozmaiceniem mięsnej diety jest sok roślin oraz dojrzałych owoców. Kuliste, brązowawe gniazda budowane są z masy drzewnej, pozyskiwanej z kory, suchego drewna, które zostaje przeżute i zmieszane ze śliną. Powstaje w ten sposób masa przypominająca papier. Forteca szerszeni budowana jest w dziuplach drzew, na strychach i w budynkach. Czasami owady są utrapieniem dla ludzi, szczególnie niebezpieczne są dla dzieci. W pobliżu gniazda szerszeni nie należy hałasować i wykonywać gwałtownych ruchów. Owady mogą w każdej chwili zaatakować.
Szerszeń nie ma wielu naturalnych wrogów, są to głównie ptaki - żołny, dzięcioły i inne.
W Chinach żyją ogromne szerszenie azjatyckie ( Vespa mandarinia ), które polują na pszczoły miodne w ich ulach. Zwiadowca podlatuje do ula i znaczy go swoim zapachem. Pszczoły chińskie dobrze o tym wiedzą i zapraszają zwiadowce do środka po czym oblepiają go swoimi ciałami. Zwiadowca ginie z przegrzania. Pszczoły europejskie, które produkują więcej miodu niż chińskie nie posiadają takiej strategii i wszystkie giną napadnięte przez ogromnych napastników. Na świecie istnieje cała masa rozmaitych szerszeni, około 131 gatunków.
Na widok wyłącznie zdjęcia mam już potworne drgawki, nie cierpię szerszeni, a w zasadzie wszystkich owadów. Dezynsekcja to u mnie konieczność. Jeśli masz podobnie, sprawdż tę ofertę, korzystam regularnie i na jakiś czas faktycznie działa.
OdpowiedzUsuń